Do tej pory skupiałam się tutaj na przepisach na desery zdrowe, wychodząc z założenia, że nie ma żadnego problemu ze znalezieniem przepisu na deser niezdrowy. ;)
Jednak (wbrew pozorom;) nie jestem żywieniową fanatyczką i bardzo często jadam również "zwykłe", tradycyjne potrawy.
Podczas imprez, spotkań rodzinnych czy ze znajomymi nie katuję wszystkich dookoła ciastami z fasoli i nie prawię wykładów o tym strasznym cukrze.
Zbliża się sezon majówek, spotkań przy grillu, pikników, weekendowych wyjazdów.
Na każdą z tych okazji świetną słodką przekąską będą muffinki! Lubią je i dzieci, i dorośli, są banalne w przygotowaniu, świetnie wyglądają i mogą kryć w sobie właściwie dowolne smaki.
To od nich zaczynałam swoją przygodę z pieczeniem i wciąż są to moje ulubione wypieki.
źródło: http://so-so-voce.livejournal.com/ |
Poniżej przedstawiam przepis podstawowy na ciasto muffinkowe, zaczerpnięty od niezastąpionej Liski z White Plate.
Do takiej bazy możemy dodać dowolne dodatki, o czym opowiem za chwilę.
Przepis podstawowy na muffinki
Składniki:
(na około 12 sztuk)- 2 jajka
- 130 g cukru
- 1 łyżeczka naturalnego ekstraktu z wanilii
- 250 g mąki pszennej*
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- 100 g masła
- 200 ml mleka*
- dodatki
* Jak zwykle musiałam coś zmienić - ponieważ takie składniki miałam w domu, użyłam 200g mąki pszennej i 50g mąki ryżowej, a zamiast zwykłego mleka, użyłam owsianego.
Wykonanie:
Piekarnik rozgrzać do 180 stopni.
Jajka, cukier i ekstrakt z wanilii utrzeć na kogel mogel. Masło rozpuścić i dodać do niego mleko.
Mąkę przesiać wraz z proszkiem do pieczenia.
Połączyć ze sobą składniki mokre (kogel mogel i masło z mlekiem), a następnie wmieszać do masy składniki sypkie. Jedynie wymieszać, nie miksować - to sekret muffinek. :)
Formę do muffinek wysmarować masłem lub wyłożyć papilotkami. Polecam formy silikonowe - nie trzeba się martwic o przywieranie ciasta.
Do każdego dołka w formie wlać ok. 2 łyżeczki masy, a następnie dowolnie wybrany dodatek:
owoce, dżem, masło orzechowe, czekolada, Nutella, orzechy.
Na wierzch wylać resztę masy i udekorować np. owocami, płatkami migdałów, orzechami.
Ja tym razem użyłam zapasów mrożonych owoców z lata - borówek i malin. :)
Uwielbiam również połączenie masła orzechowego z bananem.
Piec około 20 minut.
Smacznego!