Zapraszam na kolejną porcję wspomnień z podróży do Korei Południowej. :)
Korea słynie z produkcji herbaty i ze swoich plantacji. Równiutkie krzaczki zielonej herbaty to naprawdę piękny widok, chociaż sama roślina trochę mnie zaskoczyła.
Jakoś zawsze mi się wydawało, że herbata ma miękkie, bardzo delikatne listki. To chyba wpływ reklam, gdzie owe listki są z namaszczeniem zrywane. ;)
Okazało się, że liście herbaty są twarde, mogę je porównać do naszego bukszpanu.
Zielona herbata ma również swoje muzeum. :)
Odwiedziliśmy też kawiarnię, gdzie wszystko kręci się wokół tego zielonego trunku. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz